Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział we Wrocławiu oraz Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu zapraszają na spotkanie prezentujące 15 numer kwartalnika artystyczno-literackiego „Format Literacki” pod redakcją Waldemara Okonia
29 maja (czwartek) 2025 roku o godz. 18.00
Wstęp wolny. Zapraszamy
„Format Literacki” to niezależny kwartalnik artystyczno-literacki wydawany przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział we Wrocławiu we współpracy z Klubem Muzyki i Literatury oraz Ośrodkiem Kultury i Sztuki.
W najnowszym numerze czasopisma przygotowanym pod hasłem Theatrum mundi znalazły się wiersze: Jarosława Barańczaka, Mariana Lecha Bednarka, Krzysztofa Chary, Roberta Gawłowskiego, Johanna Wolfganga Goethego, Hatifa Janabiego, Gabriela Leonarda Kamińskiego, Pawła Kuligowskiego, Dariusza Tomasza Lebiody, Grzegorza Malechy, Francisco Mata Uloa, Andrzeja Mularczyka, Andrzeja Saja; eseje, szkice, recenzje i rozmowy: Urszuli M. Benki, Moniki Braun, Kamila Bryki, Bogusława Jasińskiego, Tadeja Karabowicza, Irminy Kosmali, Janusza Krupińskiego, Rogera Piaskowskiego, Marka Rapnickiego, Andrzeja Saja, Cezarego Wąsa; proza: Moniki Bakalarz, Musy Çaxarxana Czachorowskiego, Stanisława Karolewskiego, Bogdana Kocy, Marty Kułaj, Waldemara Okonia, Rogera Piaskowskiego, Krzysztofa Rudowskiego. Kwartalnik wzbogacony jest również o prace plastyczne Pawła Frąckiewicza i Emila Gosia.
Pismo powstaje dzięki wsparciu finansowemu Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia i Budżetu Województwa Dolnośląskiego.
Patronat: Urząd Miasta Wrocławia, Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, Instytut Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego.
Ze wstępu Waldemara Okonia:
„Chciałbym w tym miejscu upamiętnić również zmarłego niedawno naszego Przyjaciela i Autora – Rogera Piaskowskiego, którego osobie poświęcimy oddzielny obszerny biogram w kolejnym, podwójnym numerze pisma. Będzie nam zawsze brakowało jego nowych tekstów i nietuzinkowej artystycznej osobowości wprowadzającej w często nadmiernie uporządkowany świat nie tylko literacki elementy cokolwiek anarchistycznego chaosu i oryginalnej myśli poetyckiej. Theatrum mundi bez niego jest o wiele uboższe i jakże prawdziwe wydają się w tym momencie słowa Janusza Krupińskiego, że »teatralność urywa się w tym punkcie, gdzie obecne jest cierpienie. Nie ma widzów. Nie jest czymś, co można widzieć lub pokazać. Tym bardziej nie jest czymś, czemu można się przyglądać«. W kontekście tych słów pojawia się jednak pytanie o to, czy sztuka, która po nas pozostaje, nie jest formą, chociażby w niewielkim stopniu uwolnienia się od owego cierpienia, ponieważ staje się nami poprzez dzieła, którym być może ktoś po latach się przyglądnie i spróbuje je zapamiętać. Musimy bowiem założyć, że to ona i tylko ona trwa na posterunku wieczności, broniąc nas przed ostateczną zagładą”.
Goście: Agnieszka Krzan Alicja Więch Martyna Witowska-Grabosz Cezary Chrzanowski dr Marcin Grabosz prof. Michał Jędrzejewski Jan Pater Damian Szydłowski
Fragment powieści:
„Niedługo potem otrzymał list od Rajskiej, która pisała, że następnego dnia po tych wydarzeniach, które wstrząsnęły Legnicą, nocą tajniacy zabrali Arłamowa do szpitala psychiatrycznego. Ale król Zakaczawia i gruby Bolo już mają z nim kontakt. Dalej powiadamiała go, że ma też drugą niedobrą wiadomość i sama nie wie, jak ma ją mu przekazać. Ale powie wprost. Lena nie żyje. Król Zakaczawia dowiedział się o tym od swoich ruskich kumpli. Miało to być tajemnicą. Ale nie było. Bo takiej rzeczy nie da się utrzymać w tajemnicy. Znaleziono ją w parku, nieopodal altanki. Wisiała na gałęzi drzewa. Nie znaleziono przy niej żadnej kartki, listu czy jakiegokolwiek słowa pożegnania. I nikt nie wie, dlaczego popełniła samobójstwo, o ile, dodawała, rzecz jasna, to było samobójstwo.
A jeżeli chodzi o Legnicę – pisała – to Legnica przeżyła personalne trzęsienie ziemi.
Polityczna wichura zmiotła ze stanowisk wszystkich sekretarzy partii, dyrektorów placówek kulturalnych i przewodniczącego Rady Narodowej. Dziwnym trafem ostał się tylko dyrektor Burak, który jak zwykle przysiaduje w Tikvoli i popija koniaczek”.
Stanisław Srokowski – pisarz, poeta, dramaturg i publicysta. W swoich powieściach Ukraiński kochanek (2008), Zdrada (2009) oraz w zbiorze opowiadań Nienawiść (2006) nawiązuje do tragicznych wydarzeń z czasu II wojny światowej, kiedy to ziemie wschodnie II Rzeczpospolitej ogarnęła fala ludobójstwa, dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach, a także na Ormianach, Czechach i Cyganach. Na kanwie Nienawiści powstał w 2016 roku znakomity film Wojciecha Smarzowskiego Wołyń. Jest też autorem tomów poetyckich Ciszo milcz! Bólu mów! (2021) oraz I otworzę wasze ogrody (2022). Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień, a jego utwory były tłumaczone na kilkanaście języków europejskich. W 2010 roku otrzymał Krzyż Solidarności Walczącej, w 2021 zaś odebrał przyznaną mu przez IPN statuetkę „Semper Fidelis”. W ostatnich latach ukazało się kilka jego książek publicystycznych: Skąd się wzięli pożyteczni idioci (2020), Widma noc (2021), dwa tomy książki dokumentalnej o ukraińskim ludobójstwie w Hucie Pieniackiej (Zanim spłonęli żywcem, 2024, Z kościoła do piekła, 2025), a także Dwie miłości licealisty (2023), Wiersze miłosne dla Marii (2023), Tajemnicza podróż (2024).